CeBIT 2012 po polsku

CeBIT 2012 po polsku
Największe targi technologii teleinformatycznych w Europie – CeBIT w Hanowerze (6-10.03.2012 r.) – w swojej tegorocznej edycji obfitowały w premiery kolejnych wersji oprogramowania, sprzętu i modeli urządzeń. To specyficzne święto branży IT było także miejscem wielu międzynarodowych spotkań zarówno znanych koncernów, jak i niewielkich firm, dystrybutorów, jednostek naukowych i młodych twórców „raczkujących” przedsięwzięć.

Hanower, malownicze niemieckie miasto, przyciąga rokrocznie do wielkich przestrzeni targowych pokaźne masy wystawców i odwiedzających. W tym roku – pomimo iż zabrakło kilku znaczących firm branży, a niektóre, bieżące wydarzenia informatycznego świata nie znalazły swojego echa na CeBICIE – nadal można było liczyć na interesujące prezentacje nowych trendów i rozwiązań. Mocnym akcentem hanowerskiej imprezy był liczny udział instytucji badawczych. Począwszy od bogatej ekspozycji niemieckiego stowarzyszenia instytutów naukowych Fraunhofera, poprzez inicjatywy uczelni z całej Europy w ramach CeBIT Lab, aż po nowatorskie pomysły pochodzące z krajów Azji oraz Brazylii – partnera strategicznego CeBITu 2012 – dało się zauważyć rozwiązania prototypowe, które zapewne w postaci gotowych produktów obejrzymy na targach w następnych latach.

Wśród blisko 4300 wystawców Polskę reprezentowały aż 72 instytucje; jest to największy jak do tej pory udział polskiego IT w tej prestiżowej imprezie. Blisko połowa z nich to właśnie uczelnie, parki technologiczne czy jednostki badawcze. Zintegrowane pod parasolem stoisk Polski Wschodniej, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego, czy też największego z nich – oficjalnego stoiska Polski o powierzchni ponad 700m2 zorganizowanego pod patronatem Ministerstwa Gospodarki – eksponowały swój dorobek na dobrym, światowym poziomie.

Dużym zainteresowaniem cieszył się prezentowany przez Miasto Poznań pokaz transmisji 3D z operacji uda; program ten, mający duży wymiar edukacyjny, tworzony jest w ramach rozwiązań dla telemedycyny w Poznańskim Centrum Superkomputerowo-Sieciowym. Systemy wspierające „eZdrowie” powstają w PCSS przy udziale inicjatyw Wielkopolskiego Centrum Telemedycyny i projektu HIPERMED. Prezentowany na CeBICIE system projekcyjny, złożony z 36 monitorów tworzących jedną spójną ścianę powstał dla zastosowań telemedycznych, ale zaspokaja potrzeby wizualizacji wielu innych gałęzi badań. Na targach zaprezentowano tylko część tej instalacji. W pełnej, laboratoryjnej wersji może ona wyświetlać na 64 monitorach obraz 16K (czyli szesnastokrotnie większy od popularnego dzisiaj HD). Aktualnie nie ma kamer rejestrujących tak dokładne zdjęcia, możliwe jest natomiast komputerowe wygenerowanie obrazów, które w specyficznych zastosowaniach (medycyna, astronomia, modelowanie molekularne) pozwolą uzyskać ultrawysoką jakość wizualizacji. Co więcej, system ten jest skalowalny i przystosowany do wyświetlania zawartości multimedialnej bezpośrednio z szybkiej sieci. Pozwala więc na elastyczną rozbudowę w ramach rosnącego zapotrzebowania.

Na uwagę zasługuje też najszybszy na świecie system sterowania typu „mózg-komputer” (BCI), który po krótkiej, bardzo prostej kalibracji umożliwia sprawne i nadzwyczaj dokładne wpisywanie tekstu przy wykorzystaniu wyłącznie analizy fal mózgowych (EEG); nowatorski sposób wykorzystania jak najmniej męczących dla oka wysokich częstotliwości wyprzedza inne, podobne rozwiązania prezentowane na targach. Specjaliści z Uniwersytetu Warszawskiego, autorzy rozwiązania, dzięki zastosowanym własnym algorytmom potrafią także skutecznie wprawić w ruch robota i sterować nim tylko za pomocą „myśli”. Rozwiązanie to, przypominające systemy rodem z filmów science-fiction rodzi nadzieję na pomoc dla osób z głęboką niepełnosprawnością, dla których taki interfejs stałby się prawdziwym łącznikiem ze światem zewnętrznym.

Przywołując hollywoodzkie produkcje można było także wypróbować demonstracyjny zestaw rozszerzonej rzeczywistości, który do sterowania komputerem używa wyłącznie ruchu gałek ocznych. I znów, zgodnie z hasłem „Polak potrafi”, stworzony przez szczeciński zespół Uniwersytetu Technologicznego prototyp urządzenia do „eye-trackingu” był prawdopodobnie najtańszym zestawem tego typu prezentowanym na CeBICIE. Jak zapewniają autorzy, koszt użytych komponentów nie przekroczył kwoty 50 Euro.

Wśród polskich wystawców było także sporo firm zrzeszonych wokół inkubatorów przedsiębiorczości (silnie reprezentowanych przez Wrocław), parków technologicznych (Gdynia) czy klastrów (Poznań). Wielkopolski Klaster Teleinformatyczny prezentował się zarówno na samodzielnym stoisku Regionu Wielkopolski w hali 5, jak i wspierał Miasto Poznań i Poznańskie Centrum Superkomputerowo-Sieciowe na stoisku Polski. Spójne partnerstwo na CeBICIE już po raz trzeci dało przedsiębiorcom możliwość udziału w targach przy niewielkim nakładzie finansowym.

Wśród innowacyjnych produktów prezentowanych w Hanowerze przez polskie firmy największym zainteresowaniem zwiedzających cieszyły się zaprojektowane w Polsce, niespotykane na razie w innych krajach, zintegrowane systemy ważące i kieszonkowe kasy fiskalne, pokazywane przez firmę HANT, unikatowy system ankietowania i przetwarzania danych ankietowych firmy IC Solutions, a także transparentne, wyglądające jak zwykła szyba, wyświetlacze – monitory reklamowe firmy Infover.

Podsumowując imprezę pod kątem rodzimego uczestnictwa nie można pominąć polskich twórców gier. Zintegrowani pod wspólnym hasłem „Polish Game Zone”, przyciągali oni na stoisko Polski rzesze zainteresowanych nowymi produkcjami graczy i partnerów biznesowych. Gry komputerowe były bowiem kolejnym chlubnym przykładem na to, że w dziedzinie informatyki nie mamy się czego wstydzić na arenie międzynarodowej.

Wicepremier, Minister Gospodarki Waldemar Pawlak przecinając wstęgę na otwarcie stoiska Polski, zwrócił szczególną uwagę na polskie starania, by w 2013 roku nasz kraj uzyskał status partnera strategicznego targów CeBIT; jeśli rzeczywiście te plany dojdą do skutku, będzie to wyjątkowa okazja, by jeszcze silniej zaznaczyć obecność Polski na światowych rynkach IT. Będzie też co pokazać: tegoroczna edycja była przecież doskonałym przedsmakiem kolejnych odsłon polskiej teleinformatyki. I niewykluczone, że przynajmniej część innowacyjnych, prototypowych polskich idei z tego roku, obejrzymy w formie gotowych, skomercjalizowanych, konkurencyjnych rynkowo rozwiązań, już za rok.

A więc, do zobaczenia w przyszłym roku na CeBICIE w Hanowerze. Być może – jeszcze bardziej polskim.